159.146.18.121 के सदस्य योगदान

योगदान खोजेंविस्तार करेंछोटा करें
⧼contribs-top⧽
⧼contribs-date⧽

२ अक्टूबर २०१९

  • ००:४७००:४७, २ अक्टूबर २०१९ अंतर इतिहास +८४१ पृष्ठ:Kabir Granthavali.pdf/३७[ 39 ]UPIÓR. Oni śpią w swoich izbach spokojni jak wczora, A ja biadam i serce mi młotem się tłucze, Bo dziś wieczór zamknąłem świątynię — i klucze Z nieostrożnej mej dłoni wpadły w głąb jeziora... Skroń swą ustroję liściem ogromnym łopucha, Twarz natrę sobie mąką, aby była blada, Ściągnę płaszcz wystrzępiony z żebraczego dziada I pójdę między ludzi, w świat... udawać ducha... Wiatr mi podarty łachman wydmie, niby skrzydło Nietoperza... W milczeniu północy ponurem Będę pod ciche chaty skradał
  • ००:४७००:४७, २ अक्टूबर २०१९ अंतर इतिहास +८४१ पृष्ठ:शिवसिंह सरोज.djvu/१८३[ 39 ]UPIÓR. Oni śpią w swoich izbach spokojni jak wczora, A ja biadam i serce mi młotem się tłucze, Bo dziś wieczór zamknąłem świątynię — i klucze Z nieostrożnej mej dłoni wpadły w głąb jeziora... Skroń swą ustroję liściem ogromnym łopucha, Twarz natrę sobie mąką, aby była blada, Ściągnę płaszcz wystrzępiony z żebraczego dziada I pójdę między ludzi, w świat... udawać ducha... Wiatr mi podarty łachman wydmie, niby skrzydło Nietoperza... W milczeniu północy ponurem Będę pod ciche chaty skradał